poniedziałek, 29 października 2012
Dźwięki: Donatan - "Równonoc" (2012)
poniedziałek, 15 października 2012
Dźwięki: Maria Peszek - "Jezus Maria Peszek" (2012)
Była Mania z Miasta i była Maria Awaria. Każda inna - pod względem wrażliwości, estetyki, kontrowersji. Miasto Mania to płyta bardzo eteryczna, poruszająca i emocjonalna. I uniwersalna, bo chociaż docelowo dotyczy Warszawy, można odbierać ją przez pryzmat jakiegokolwiek "swojego miasta". Niekiedy wychwala, innym razem raczej gani, bo "pieprzę cię miasto". Między Marysią a Warszawą wyczuwalna była ta zażyłość, trochę jak we włoskim małżeństwie.
sobota, 6 października 2012
Teddy Bear (2012)
info:
Reżyseria: Mads Matthiesen
Scenariusz: Mads Matthiesen, Martin Zandvliet
Muzyka: Sune Martin
Zdjęcia: Laust Trier-MørkMuzyka: Sune Martin
Produkcja: Dania
Polska premiera: 7 września 2012
Polski tytuł: Misiaczek
Podobno "tough guys don't dance". Dennis też nie tańczy, jednak wrażliwości, chociaż nic na to nie wskazuje, nie można mu odmówić. Wielki, acz łagodny misiaczek ma duże problemy z kontaktami z kobietami. Jest nieśmiały, wstydliwy, nieporadny i zagubiony. Na domiar złego, pomimo 38 lat na swoim wielkim karku, nadal mieszka z mamą. Nadopiekuńczą, jak można się domyślić.
piątek, 5 października 2012
The Expendables 2 (2012)
Reżyseria: Simon West
Scenariusz: Sylvester Stallone, Richard Wenk
Muzyka: Brian Tyler
Zdjęcia: Shelly JohnsonMuzyka: Brian Tyler
Produkcja: USA
Polska premiera: 24 sierpnia 2012
Polski tytuł: Niezniszczalni 2
Notka miała pojawić się już dawno, jednak moje słabe ogarnięcie sprawiło lekkie opóźnienie. No ale, jak to mówią, lepiej późno niż wcale.
(UWAGA! W poście pojawią się określenia niecenzuralne i powszechnie uważane za wulgarne, ale serio - nie da się o tym filmie napisać używając grzecznych słów, bynajmniej nie z powodu jego poziomu!).
Są filmy, które wymykają się wszelkiej klasyfikacji. Nieważny jest scenariusz, a jakakolwiek logika schodzi na dalszy plan. Liczy się półtorej godziny czystej rozrywki. The Expendables 2 do takich właśnie filmów należy. I nieistotne, że nie widzieliście pierwszej części. Jedyne co was w niej ominęło, to ta sama rozpierducha (czytaj: rozrywka w stężeniu miliardowym) i ta sama ilość dzikiego, nieokiełznanego, buchającego z ekranu testosteronu. Wydawać by się mogło, że już zwietrzałego, ale jednak pozory mylą. Stallone, Van Damme, Norris, Willis i Schwarzenegger pomimo niemłodego już wieku, na ekranie, jako typowi "skurwiele", radzą sobie jak za dawnych lat. Dodajmy do tego trochę świeżej krwi, czyli Statham'a i Hemswort'a - i mamy mieszankę wybuchową. Dosłownie.
Są filmy, które wymykają się wszelkiej klasyfikacji. Nieważny jest scenariusz, a jakakolwiek logika schodzi na dalszy plan. Liczy się półtorej godziny czystej rozrywki. The Expendables 2 do takich właśnie filmów należy. I nieistotne, że nie widzieliście pierwszej części. Jedyne co was w niej ominęło, to ta sama rozpierducha (czytaj: rozrywka w stężeniu miliardowym) i ta sama ilość dzikiego, nieokiełznanego, buchającego z ekranu testosteronu. Wydawać by się mogło, że już zwietrzałego, ale jednak pozory mylą. Stallone, Van Damme, Norris, Willis i Schwarzenegger pomimo niemłodego już wieku, na ekranie, jako typowi "skurwiele", radzą sobie jak za dawnych lat. Dodajmy do tego trochę świeżej krwi, czyli Statham'a i Hemswort'a - i mamy mieszankę wybuchową. Dosłownie.
Jason Statham jako Lee Christmas, Sylvester Stallone jako Barney Ross i Arnold Schwarzenegger jako Trench |
Subskrybuj:
Posty (Atom)